Nie dawno wróciłam od mojej przyjaciółki. Byłyśmy u jej babci. W południe, gdy jedliśmy ciasto, psy mojej przyjaciółki (Leoś i Nela) podbiegły do ogrodzenia, na szczęście mama mojej koleżanki w porę wzięła kociaki. Były strasznie zapchlone i miały brudne uszy. Z pchłami poradziliśmy sobie bardzo szybko. Koty dostały imiona "Kajtek, Mia" myśleliśmy że to dziewczynka i chłopiec. Po kilku następnych dniach, Kajtek zaczął wymiotować i nie chciał nic jeść. Pojechaliśmy więc do weterynarza. Okazało się, że Mia jest chłop
cem, zmienił imię na Miłek. Teraz kocięta czują się już dobrze... To jest galeria kociaków:
Miłek <333333
A teraz Kajtuś:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz